Autor: Justyna Suchecka
Źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl
– Użyjemy wszystkich możliwych środków, żeby w ogóle nie doszło do tej budowy – zapowiada Marek Piekarski z Federacji Anarchistycznej.
– Inwestorzy, którzy zgłoszą się do tego przetargu na budowę kontenerów, najwyraźniej nie wiedzą, w co się pakują – mówi Marek Piekarski. – Jeśli porywają się na budowę getta tylko po to, żeby zarobić, muszą się liczyć z tym, że będą mieli do czynienia nie tylko z nami, ale i z ogólnym sprzeciwem społecznym – podkreśla.
Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych w zeszłym tygodniu ogłosił przetarg na wykonanie robót budowlanych polegających na przygotowaniu terenu pod kontenery socjalne, które mają stanąć przy ul. Średzkiej na Nowym Mieście.Poznański skłot Rozbrat na swojej stronie internetowej (rozbrat.org.pl) umieścił ostrzeżenie dla firm, które chcą się podjąć tego zadania. Czytamy w nim: „Wykorzystamy w tym przypadku wszelkie możliwe kroki, a związki zawodowe wezmą realizujące inwestycję przedsiębiorstwa pod swoją lupę. Wszyscy pracownicy pracujący na budowie kontenerowych osiedli wzywani są do odmowy pracy (…).”
Piekarski: – Jeśli prawo nie jest w stanie zablokować tego poronionego pomysłu, to my musimy to zrobić.
Magdalena Gościńska, rzeczniczka ZKZL komentuje sprawę krótko: – Nie odstąpimy od tego projektu i będziemy to zadanie realizować zgodnie z planem. Chcielibyśmy, żeby pierwsi lokatorzy zamieszkali przy Średzkiej już jesienią.
Tymczasem anarchiści zwracają się też do poznańskich radnych i równocześnie zapowiadają: „W trakcie przyszłej sesji Rady Miasta, kolejny raz przypomnimy władzy o naszym braku zgody na tworzenie miejskiego getta.” Przypomnijmy, że podczas protestu anarchistów przeciw kontenerom 12 lipca wiceprzewodniczący Rady Miasta Michał Grześ wezwał strażników miejskich do usunięcia pikiety z sali. Zaś w kuluarach radni komentowali, że protestujących „powinno się pałami rozpędzić” oraz że „pewnie nigdy nie mieszkali koło penerów”.
Do kontenerów socjalnych mają trafić tzw. trudni lokatorzy, osoby od lat zalegające z czynszem i utrudniające życie sąsiadom. ZKZL zapewnia, że będą to samotni mężczyźni. Kontenery budzą jednak spore kontrowersje, protestuje przeciwko nim koalicja kilkunastu organizacji społecznych, naukowców, anarchistów i artystów. Przetarg na przygotowanie terenu pod ustawienie kontenerów rozstrzygnie się pod koniec sierpnia, na przeprowadzenie robót budowlanych zwycięski wykonawca będzie miał dwa miesiące. Tymczasem na murach przy ulicy Średzkiej w ostatnich dniach pojawiły się napisy, m.in. „ZKZL do kontenera”.
