23.09.2009 Poznań: Znajdą Pani Krystynie nowe lokum

 

 

Są szanse na to, by Krystyna Donaj opuściła sypiącą się kamienicę przy ul. Półwiejskiej. Zły stan budynku pozwala przyznać jej mieszkanie socjalne poza kolejnością.

O pani Krystynie napisaliśmy w „Gazecie” ponad tydzień temu. 73-letnia kobieta w centrum miasta mieszka bez wody i gazu. W smrodzie własnych odchodów. Rura kanalizacyjna w jej części kamienicy od kilku lat jest zapchana. – Jak źle się czuję i nie mogę wyjść do toalety w Starym Browarze, załatwiam się do wiader. Potem ich zawartość wylewam do muszli. Ale z niej wszystko wycieka na klatkę schodową – mówi kobieta.

Stan kamienicy pogarsza się z roku na rok. Sześć lat temu przyjrzał się jej powiatowy inspektor nadzoru budowlanego i nakazał właścicielowi m.in.: naprawić dach, wymienić zagrzybione i zawilgocone elementy nad mieszkaniami i rynny. Do dziś żadna z tych rzeczy nie została zrobiona. A postępowanie trzeba rozpocząć od nowa. Inspektor mówi, że został wprowadzony w błąd co do tego, kim jest właściciel, i wezwania do naprawy wysyłał pod zły adres. – Ustaliliśmy już nazwisko właściciela. Określiliśmy też zakres robót, które powinny być wykonane w kamienicy. Nałożymy na właściciela obowiązek wykonania tych remontów. I wyznaczymy mu termin – mówi Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Poznaniu. Jeśli właściciel nie zrobi remontu, dostanie upomnienie, potem grzywnę. Gdyby i to nie przyniosło efektów, inspektor poprosi wojewodę o środki na remont, znajdzie wykonawcę i na koszt skarbu państwa wykona naprawy. To może jednak potrwać.Właściciel kamienicy, Włodzimierz Wesołowski, twierdzi, że na remonty nie ma pieniędzy: – W kamienicy zostało 10 lokatorów, tylko dwóch płaci czynsz. Ośmiu czeka na rozprawę w sprawie eksmisji. Poza tym część budynku, w której mieszka pani Donaj, jest przeznaczona do rozbiórki – dodaje.

Sprawie przyjrzała się Aleksandra Konieczna z wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej Urzędu Miasta. – Dopiero kiedy ta pani otrzyma wyrok eksmisyjny i sąd orzeknie o prawie do lokalu socjalnego, a najprawdopodobniej tak się stanie, będziemy mogli działać – mówi. – Zły stan kamienicy, w której ta pani mieszka, dawałby nam jednak prawo przyznania jej mieszkania poza kolejnością. Istnieje też możliwość starania się o mieszkanie w TBS.

– Na poprzedniej rozprawie pani Donaj przyznano adwokata z urzędu. Okazało się też, że w mieszkaniu żyje bez umowy najmu – mówi Mariola Popiółkowska ze Stowarzyszenia Pomocy Eksmisyjnej, które pomaga kobiecie. – W 1983 r. pani otrzymała zakwaterowanie w kamienicy, bo ją dozorowała – dodaje. Jak mówi Justyna Falkiewicz z kancelarii adwokackiej Marcin Wojcieszak i Wspólnicy, wydanie wyroku o eksmisji w tej sytuacji będzie o wiele łatwiejsze.

Najbliższa rozprawa w sprawie pani Donaj odbędzie się 22 października.