Autor: Mariusz Jałoszewski
Źródło: http://emetro.pl
Likwidacja użytkowania wieczystego i oddanie na własność kilku milionom Polaków działek pod ich domami jest już niemal pewna. Bo choć to pomysł opozycyjnego PiS, popiera go nawet rząd Co to jest użytkowanie wieczyste? Przekazanie w dzierżawę, nawet na 99 lat, nieruchomości gruntowej (np. pod budowę domu) w zamian za coroczne opłaty. Według PiS to relikt PRL, w którym komunistyczne władze nie chciały, żeby obywatele byli właścicielami. Rząd – który na dzisiejszym posiedzeniu ma zająć stanowisko w tej sprawie – popiera pomysł, ale stawia kilka warunków. Obawia się choćby, że zbyt szybkie i nie do końca przemyślane uwłaszczenie Polaków wywoła chaos w urzędach oraz zatka sądy. Czy też pozbawi działkowców ich ogródków.
PiS projekt złożył w ubiegłym roku, i trafił na podatny grunt, bo gminy po jesiennych wyborach samorządowych drastycznie podniosły opłaty za użytkowanie gruntu. Nawet o kilka tysięcy procent – właścicielka 50-metrowego mieszkania w bloku w Warszawie płaciła dotąd ok. 200 zł rocznie za użytkowanie wieczyste. Teraz kwota wynosi 3 tys. zł! Gminy każą sobie słono płacić nawet za grunt pod garażami. PiS chce, żeby zmiana użytkowania we własność odbyła się na mocy prawa, ale nie za darmo. Dotychczasowy użytkownik musiałby uregulować pozostające jeszcze do spłaty raty za grunt, ale mógłby liczyć na zniżki, nawet 90-procentowe.
Nad propozycjami PiS pracują już posłowie – projekt wstępnie popierają wszystkie partie w Sejmie, SLD, PO i PSL. Rząd ma jednak kilka zastrzeżeń. Ze stanowiska, które przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości, wynika, że uwłaszczenie nie może być rewolucyjne, tylko ewolucyjne. PiS chce zrobić z Polaków właścicieli przymusowo i do końca 2012. Rząd woli, żeby uwłaszczenie było dobrowolne i rozłożone na kilka lat. Bo grozi to sparaliżowaniem sądów wieczystoksięgowych oraz utrudnieniami w handlu gruntami. Operacja obejmie bowiem aż 364 tys. hektarów gruntów, czyli blisko jeden procent powierzchni kraju. Najwięcej na Dolnym Śląsku, Śląsku i w Wielkopolsce. Rząd wskazuje też inne problemy, które koniecznie trzeba rozwiązać, zanim ustawa wejdzie w życie. Są to:
– automatyczne uwłaszczenie zagranicznych firm – a te muszą mieć zgodę MSWiA na zakup ziemi,
– pozbawienie majątku gmin, które co roku mają z tego ok. miliarda złotych dochodów, i którym trzeba będzie to jakoś zrekompensować,
– oddanie na własność ogrodów działkowych w miastach nie działkowcom, ale zrzeszającej ich organizacji, czyli Polskiemu Związkowi Działkowców.
