18.08.2010 Czechy: Prascy radni szykują getto dla bezdomnych


Źródło:
www.pap.pl

Nie wiadomo jeszcze, gdzie ośrodek miałby powstać; dokładne miejsce zostanie ustalone we wrześniu. Budowa ma potrwać około sześciu miesięcy. Specjalny autobus dowoziłby bezdomnych na miejsce, a tam byliby pracownicy pomagający rozwiązać ewentualne konflikty. Placówką zarządzałyby służby ewidencji ludności lub specjalna jednostka straży miejskiej.

Planuje się około 300 miejsc noclegowych. Bezdomni mogliby przebywać w obozie tak długo, jak zechcą. Miałby tam być lekarz i zapewnione dwa posiłki dziennie. Po dwóch latach obóz przeniesiono by w inne miejsce. Najgorętsze spory budzi lokalizacja ośrodka; budowie obozu sprzeciwiają się mieszkańcy trzech proponowanych praskich osiedli.

Dla bezdomnych, którzy nie chcą

W obozie – jak podkreśla cytowany przez agencję CzTK radny Jirzi Janeczek, zajmujący się w ratuszu sprawami społecznymi – mogliby osiedlić się bezdomni, którzy nie chcą pracować nad powrotem do normalnego życia i którymi nikt się obecnie nie opiekuje. Organizacje pomocy społecznej prowadzące w Pradze noclegownie nie wpuszczają do swych placówek ludzi pijanych lub pod wpływem narkotyków. Właśnie oni – zdaniem Janeczka – znaleźliby miejsce w nowym centrum. Przebywanie na terenie obozu nie byłoby obowiązkiem, ale obecni tam pracownicy opieki socjalnej mieliby wywierać naciski na bezdomnych, aby tam pozostawali.

Ilu jest bezdomnych w Pradze?

Praski ratusz chce przy okazji podjąć się dokładnej ewidencji bezdomnych. Dzięki obozowi mógłby uzyskać dane o konkretnych osobach, którym pomagają organizacje społeczne, i wyeliminować w ten sposób nadużycia. Nie ma dokładnych danych na temat liczby bezdomnych w Pradze. Według badania z 2004 roku było ich około 3100, natomiast szacunki z 2007 roku mówiły już tylko o 1700 osobach. Zdaniem Janeczka w stolicy Czech jest około 3500 bezdomnych. Do dyspozycji mają pięć noclegowni, mogących pomieścić 350 osób. W ciągu dnia czynne są też trzy centra pomocy.

Sprzeciw specjalistów

Radni są podzieleni w kwestii utworzenia ośrodka, choć większość głosowała za jego budową. Przeciwne są organizacje pozarządowe zajmujące się problematyką bezdomności. – Muszę jasno podkreślić, że przeciwstawimy się temu; tej kwestii nigdy nie da się w ten sposób rozwiązać. Służby mają podążać za człowiekiem, wesprzeć go – podkreślała Pavla Vopelakova z Armii Zbawienia. Według niej takiego rozwiązania problemu bezdomnych próbował wcześniej Paryż, a Praga rozważała podobny projekt na początku lat 90.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *